- autor: kkuba1993, 2010-06-14 14:54
-
Do Inwałdu pojechaliśmy z dużą nadzieją na wygraną i oddalenie się od Huaragnu na 5 punktów, jednak nie wywieźliśmy żadnego punktu...
Mecz rozpoczął się od szybkiej straty 2 bramek bo błędzie obrony. Płomień atakował lecz brakowało wykończenia pod bramką Inwałdu. W końcu dobra piłka za obrońców do Damiana Wyciska, bramkarz wyszedł do niego, piłka kieruje się w stronę bramki a Kuba Kucia dopełnia formalności i strzela na 2:1. Kilka minut później podanie Damiana Wyciska do Ryszarda Pacułta, Damian rozpędzony wbiega w pole karne, dostaje piłke od Ryszarda i strzela bramkę wyrównującą. Szansa na punkty powróciła. Do przerwy mieliśmy remis 2:2. Po przerwie musieliśmy uważać, bo w każdym meczu większość bramek tracimy w drugiej połowie. W końcu do rzutu wolnego podchodzi Damian Wycisk, strzela po ziemi i błąd bramkarza który nie łapie piłki i Płomień wygrywa 3:2. Zawodnicy z Sosnowic nie chcieli skończyć na takim wyniku i atakowali i to był błąd, ponieważ za bardzo zagraliśmy ofensywnie i zapomnieliśmy o obronie czego efektem była stracona bramka. Kilka minut później nie mogliśmy uwierzyć, kiedy to w pole karne wbiega zawodnik Huraganu i zostaje sfaulowany przez Adriana Hyle... sędzia wskazuje na 11 metr. Zawodnik gospodarzy pewnie zamienia rzut karny na bramkę. I w taki sposób przegrywamy 4:3. Potem kilka ładnych rajdów środkiem boiska przeprowadził Adrian Pacułt i po jednym z nich zostaje sfualowany. Sam poszkodowany podchodzi do stałego fragmentu gry i strzela ładną bramkę z rzutu wolnego. Podczas kolejnego rzutu wolnego w obrębie "szesnastki" gospodarzy ma miejsce przepychanka i właśnie wtedy na ziemie pada zawodnik z Inwałdu a czerwoną kartkę otrzymuje strzelec 2 bramek Damian Wycisk za uderzenie przeciwnika. Z rzutu wolnego nic nie wynikło, ale za to pod naszą bramką znajdują się gospodarze i strzelają nam bramkę do szatni na 5:4. Nie mogliśmy w to uwierzyć, ale widocznie za mało woli walki do końca. Kolejny mecz w środe w Stryszowie który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Musimy wygrać ten mecz jeśli chcemy się utrzymać.