- autor: kkuba1993, 2013-10-02 16:20
-
Podczas 7 kolejki B-Klasy grupy II na boisku w Sosnowicach padło najwięcej goli. Niestety żadnej bramki nie zdobyli gracze Płomienia.
Potyczka z Halniakiem Targanice była ciężka i to było wiadomo już przed meczem, że nie będzie łatwo. Nikt jednak nie podejrzewał tak wysokiej porażki gospodarzy. Płomień miał swoje okazje. Mateusz Kutermak wyszedł sam na sam z bramkarzem, jednak to goalkeeper gości wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Łukasz Bujak dwa razy uciekł obrońcom, ale za bardzo wypuścił sobie piłkę, a ta wpadła wprost w ręce bramkarza. Strzelanie goście rozpoczęli już w 15 minucie. Najlepszy strzelec ligi pierwszą bramkę zdobył pokonując Dawida Pałkę z bliskiej odległości. 6 minut później było już 2:0. Jeszcze przed przerwą strzelec pierwszej bramki pokonał naszego bramkarza strzałem z głowy. Do przerwy było 3:0 i było jasne, że Płomień musi się wziąć za grę, jeśli chce uniknąć pogromu.
Drugą połowę goście rozpoczęli lepiej niż pierwszą. Aby zdobyć bramkę potrzebowali zaledwie 4 minuty. Lewą stroną boiska ruszył pomocnik Halniaka i podwyższył prowadzenie. W 62 minucie rzut karny dla gości zamieniony został na bramkę. Strzał był bezbłędny. Świetną okazję miał Krystian Grzesiek, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i minął go, lecz goalkeeper gości ściął napastnika Płomienia, kiedy ten wychodził na pustą bramkę. Rzut wolny dla Płomienia, ale oprócz tego sędzia z niewyjaśnionych powodów nawet nie skierował ręki w stronę kartek, aby ukarać bramkarza. Po tym incydencie Halniak dołożył 2 trafienia i strzelaninę skończył skrzydłowy Targanic zdobywając 7 bramkę.