Płomień Sosnowice - strona nieoficjalna

Początek meczu był wyrównany, można powiedzieć nawet, że przeważała Victoria, ale ich akcje nie mogły zakończyć się bramką. Kilka akcji próbował stworzyć również Płomień, ale bramkarz bronił wszystko. Worek z bramkami rozwiązał się około 20 minuty, kiedy to na lewą stronę podanie za obrońców dostał Kuba Kucia i zatrzymał piłkę w polu karnym, rozglądnął się i zagrał do środka do nadbiegającego Mariusza Rudka, a ten celnym strzałem otwarł wynik. Chwilę później dobrą okazję na zdobycie gola mieli zawodnicy z Półwsia, ale napastnik stojąc tyłem, 2 metry od naszej bramki niecelnie skierował piłkę piętką. Około 30 minut zza pola karnego ładnym strzałem przy słupku popisał się nasz prawy skrzydłowy Patryk Lelek i podwyższył wynik na 2:0. Formalności w pierwszej połowie dopełnił Piotr Domagała, który z 1 metra skierował piłkę do siatki po świetnym podaniu Mariusza Rudka. 

W przerwie trener dokonał zmiany i za Patryka Lelka wszedł nasz nowy nabytek Łukasz Hodor. Na bramkę nie musieliśmy długo czekać. Po akcji lewą stroną Kucia zagrywa do przodu do debiutanta Łukasza, a ten zrobił z obrońcą co chciał i pięknym strzałem po długim rogu zalicza swoją pierwszą bramkę w naszych barwach. Po kilkunastu minutach swoje drugie trafienie w tym meczu, a piąte w tym sezonie zdobywa Piotrek Domagała. Trener decyduje się na kolejną zmianę i za zdobywce dwóch goli wchodzi drugi nowy gracz Marcin Monica, który poprzednio reprezentował barwy IV-ligowego Sokoła Przytkowice. Ten również świetnie się przyjął w naszych szeregach, bowiem po kilku minutach zabrał piłkę obrońcy na prawej stronie i po wbiegnięciu w pole karne z ostrego kąta oddał strzał po krótkim słupku i piłka znalazła się w bramce. Mamy 6:0. Kolejna zmiana w 75 minucie to powracający do kadry po kontuzji Łukasz Sikora zmienił Artura Nicieje. W około 80 minucie na lewej stronie Kuba Kucia poradził sobie z obrońcą, zagrał do Mateusza Kutermaka,  a ten odgrywa Kuci na czystą pozycję i nasz skrzydłowy dopełnia formalności. Za Dawida Pałkę wszedł Jakub Mosór, któremu niestety nie udało się zachować przez 10 minut czystego konta. Z lewej strony boiska Victoria miała rzut wolny i niezłym strzałem po długim rogu popisał się zawodnik gości i mamy 7:1. Półwieś mogła jeszcze zdobyć jedną bramkę, lecz piłka po uderzeniu również z rzutu wolnego z drugiej strony minimalnie minęła cel.

• Komentarzy [0]
• czytano: [473]
• DO