- autor: piti23, 2012-04-23 08:41
-
W niedzielę 22 kwietnia o godzinie 16:00 rozpoczęliśmy rundę wiosenną oraz bój o awans do B-Klasy. Naszym pierwszym przeciwnikiem był Huragan Inwałd...
W poprzedniej rundzie wygraliśmy z nimi na wyjeździe 5:3. Wczorajszy mecz był dużo cięższy.
Początek meczu był dla nas, stwarzaliśmy akcje, kontrolowaliśmy mecz. Nie obyło się również bez kilku akcji gości. Pierwsza bramka padła w około 20 minucie. Piłka w polu karnym Huraganu, strzał na bramkę jednego z naszych zawodników broni bramkarz, lecz z bliskiej odległości pakuje piłkę do siatki nasz nowy zawodnik Piotrek Domagała. Radość zawodników oraz kibiców Płomienia. Kilka minut później na indywidualną akcję zdecydował się nasz najlepszy strzelec Mateusz Kutermak, minął zawodnika i mając sporo miejsca uderzył zza pola karnego prawie w okienko. Piękna bramka Mateusza i 2:0 dla gospodarzy. Gdy wydawało nam się że mecz będzie łatwy to goście zaskoczyli nas zdobywając bramkę kontaktową. Chwilę później było już 2:2 i takim właśnie wynikiem zeszliśmy na przerwę.
Po przerwie ruszyliśmy do ataku, gdyż wiedzieliśmy że musimy wygrać to spotkanie i nie możemy sobie pozwolić na żadną stratę punktów jeśli chcemy walczyć o awans. Sytuacji mieliśmy kilkanaście, lecz po żadnej z nich piłka nie chciała wpaść do siatki. Podczas jednej akcji i zamieszaniu w polu karnym gości z Inwałdu piłkę uderzył Jakub Kucia, ale obrońcy wybili ją tuż sprzed linii bramkowej. Chwilę później ten sam zawodnik uderzył z kąta w słupek i znów bramki nie było. W końcu na 3 minuty przed końcem Mateusz Kutermak ładnym podaniem uruchomił Patryka Lelka, ten wbiegł w "16" gości podał na drugą stronę, a tam Piotrek Domagała nie mógł tego przestrzelić i zdobył swoją 2 bramkę w tym meczu ustanawiając wynik spotkania na 3:2.
Horror zakończony happy endem. 3 punkty zostają w Sosnowicach, a Radocza, która była liderem przed tą kolejką, swoim remisem sprawiła że spadła na drugą pozycję. Lider należy do Płomienia Sosnowice.
Za tydzień czeka nas ciężki mecz w Witanowicach o 11 rano.